top of page

Jedzenie i muchy

notojade

W ostatnich postach zachwycałem się Australią i Australijczykami, ale są też rzeczy, które mi tutaj przeszkadzają. 

➡️ Przede wszystkim jedzenie. To czym tu karmią w przydrożnym knajpach woła o pomstę do nieba. Z reguły można dostać jakieś gotowe danie podgrzane w mikrofalówce albo smażony kotlet z kurczaka i frytki. Smakuje to naprawdę kiepsko, ale niestety nie mam wyjścia i po prostu to jem 🫢

➡️ A druga udręka to muchy. W centralnej części kontynentu jest ich bardzo dużo i są naprawdę bezczelne, żeby nie powiedzieć - agresywne. Wystarczy zatrzymać się albo zwolnić i momentalnie są wszędzie. Najgorsze jest to, że pchają się do oczu, nosa i ust. Mam na to metodę: trzeba jechać szybciej niż 25 kilometrów na godzinę. Wtedy zostają z tyłu 🚀


Comments


NO
to

jadę 

o nas.jpg
No to jadę!

No to jadę! - niby takie proste, a tak trudno zbieramy się do drogi! Kiedy jednak już wsiądziemy na rower i rzeczywiście pojedziemy w siną dal dzieją się rzeczy fantastyczne.

 

Nazywam się Rafał Jurkowlaniec. W życiu przejechałem już wiele km na rowerze i co najważniejsze nie mam dość!

 

Read More

 

Chcesz być na bieżąco?
Subskrybuj!
  • White Facebook Icon
  • Youtube
  • Spotify

© 2023 by Going Places. Proudly created with Wix.com

bottom of page